piątek, 19 listopada 2010

"Spoczynek w Duchu Świętym" - jak odróżnić prawdziwy od fałszywego?

Życie duchowe chrześcijanina jest życiem w Duchu Świętym, który obdarowuje Kościół Chrystusowy potrzebnymi darami. Wiele z nich potrafimy nazwać, określić ich źródło i celowość. Pomaga w tym bogata tradycja duchowa, przekazywana od samego początku przez Apostołów i pierwsze wspólnoty chrześcijańskie. Często stajemy przed koniecznością rozeznawania nowych rzeczywistości duchowych. Tak jest z wyjaśnieniem "spoczynku w Duchu Świętym" lub innymi słowy "odpoczynku w Duchu".

Trudno jest jednoznacznie zinterpretować tę duchową rzeczywistość, ponieważ wśród samych chrześcijan jest wiele różnych stanowisk odnoszących się do tego doświadczenia. Literatura duchowa podejmująca to zagadnienie jest bardzo uboga.

Opis zjawiska

Najczęściej spoczynek w Duchu Świętym ma miejsce podczas charyzmatycznej modlitwy wspólnotowej lub indywidualnej. Osoba otwiera się na działanie Boga i pragnie stanąć w Jego obecności. W wyniku prowadzonej modlitwy, często przy nałożeniu rąk przez osoby modlące się nad konkretnym człowiekiem, ten nagle delikatnie osuwa się na podłogę. Trwa tak bez ruchu przez pewien nieokreślony czas. Jest świadomy tego, co się dzieje wokół niego, lecz nie "czuje" swego ciała. Pozostaje ono poza zasięgiem jego władania. Sytuacja ta trwa aż do momentu "przebudzenia", kiedy o własnych siłach lub na wezwanie kapłana przywołującego Imię Jezusa powstaje.

Próby interpretacji

Pierwszym napotkanym przeze mnie stanowiskiem jest rozumienie spoczynku w Duchu Świętym jako "konfrontacji mocy", w której grzeszność człowieka niejako zderza się ze świętością Ducha Bożego. Można by rzec, że ten, kto nie ma udziału w świętości Najświętszego, zostaje przez Ducha Świętego "powalony" i tak trwa bez ruchu, nie mogąc przyjąć daru nawiedzenia przez Boga.

Inne wyjaśnienie spoczynku w Duchu sugeruje, że jest on po prostu wynikiem uwarunkowań psychosocjologicznych tak osoby "padającej" jak również tych, którzy prowadzą modlitwę.

Można spotkać również zdania, że spoczynek w Duchu jest indywidualnym charyzmatem, któremu nie można przypisać jednoznacznej celowości. Zwolennicy tego kierunku przytaczają następujące fragmenty Pisma Świętego: Dn 10,15-20; J 18,3-8; Dz 9,3-6.

Najczęściej jednak odpoczynek w Duchu tłumaczy się jako objaw działania Bożej miłości, która napełnia daną osobę. Reakcją na to napełnianie jest "omdlenie". Kruche ludzkie ciało z łatwością poddaje się mocy miłości, którą zostaje "owładnięte".

Powyższe interpretacje ukazują wieloprzyczynowość tego zjawiska. Należy pamiętać, że tak samo zły duch może spowodować podobne działanie. Są i tacy, którzy, chcąc zwrócić na siebie uwagę innych, uciekają się do sztuczek - oszustw.

Rozeznanie

Charakterystyczne cechy towarzyszące spoczynkowi w Duchu Świętym to:

- wewnętrzny pokój, jaki otrzymuje dana osoba,

- uzdrowienie fizyczne albo psychiczne,

- osoba jest cały czas świadoma tego, co się wokoło niej dzieje, jest tylko "zupełnie bez sił",

- osoba nie musi wcale upadać, może stać lub siedzieć, ale zawsze odczuwa pokój i wewnętrzną radość,

- upadek jest mało spektakularny: jest to jakby naturalne "osunięcie się".

Przy zafałszowanym "spoczynku" wydaje się, że jest się przez kogoś lub coś "popchniętym", jakby "ugodzonym". Upadek jest spektakularny. Osoba przeżywająca to doświadczenie nie pozostaje w pokoju, ale w jakimś swoistym podnieceniu. Fałszywym spoczynkom towarzyszy masowość ich występowania. Autentyczne odpocznienie w Duchu na ogół dotyczy kilku, wyjątkowo kilkunastu osób.

Spoczynek w Duchu okolicznością uzdrowienia

Wielu autorów piszących o charyzmacie uzdrawiania uznaje odpocznienie w Duchu jako okoliczność uzdrowienia wewnętrznego. Można przyjąć, że charyzmat ten jest miejscem uzdrowienia, ale przyczyną pozostaje zawsze Bóg. Spoczynek w Duchu zależy od aktu woli. Jeżeli zatem ktoś postanowi, że nie upadnie, to Bóg nie będzie łamał jego wolnej woli. Nie ma więc tu mowy o jakimś determinizmie (nawet ze strony Boga), lecz mamy do czynienia z wolnym aktem woli człowieka, który godzi się na to, by został "powalony".

Zagrożenia

Spoczynek w Duchu Świętym nie jest znakiem mocnej wiary osoby, która tego doświadczyła. Wpływa zaś na umocnienie w wierze poprzez towarzyszące mu uzdrowienie czy napełnienie pokojem i odczucie miłości Bożej. Daje się jednak zauważyć wśród wielu wierzących mocne pragnienie doświadczenia tego stanu. Rodzi to pewne niebezpieczeństwo zafałszowania duchowego daru. Niebezpieczeństwo to przejawia się przede wszystkim w próbach sprowokowania "osunięcia" osoby przez prowadzącego modlitwę, wywołania klimatu zbiorowej hipnozy lub transu, w wyniku czego wiele osób "upada". Takie kłamstwa, zmierzające do wzrostu własnej chwały, nie sprzyjają uwiarygodnieniu tego doświadczenia duchowego.

Wnioski

Autentyczny spoczynek w Duchu Świętym jest szczytowym doświadczeniem duchowym przyjęcia łaski Boga w konkretnym czasie i miejscu. Niesie ze sobą Boży pokój i wzmocnienie. Towarzyszy często uzdrowieniom”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz